Press "Enter" to skip to content

Projektowanie monet

Numizek 0

Emisje monet są ściśle ograniczone. Zlecenie emisji monet może wydać osoba prywatna zasłużona dla państwa, artyści, politycy, firmy, banki. Zleceniodawca emisji nazwany jest panem menniczym, często jest on projektantem monet. Opracowanie projektu monety może trwać wiele miesięcy. Muszą tu ściśle współpracować ze sobą graficy, artyści, znawcy tematu, uczeni. Często rozpisywany jest konkurs wśród potencjalnych projektantów. Początkowo projekt powstaje na papierze w skali kilkakrotnie większej od przyszłego nominału. Następnie jest on wytłaczany w plastelinie i gipsie. Po wielokrotnych poprawkach projekt jest zatwierdzany przez odpowiednie osoby i przekazywany do produkcji.

Numizmatyka to nie tylko zbiór monet, to min. fachowa literatura, bez której niejedna kolekcja by nie powstała. Wydawane są poradniki informujące jak kupować i sprzedawać monety, jak je przechowywać, by nie odniosły uszczerbku na swoim wyglądzie i stanie technicznym. W najlepszej sytuacji są osoby kupujące nominały w tzw. grandingu. Każda moneta z grandingiem sprzedawana jest w plastikowym hermetycznym pudełku, posiada też certyfikat. Nawet osoby nie znające się na numizmatyce mają pewność co do autentyczności i stanu technicznego nominału .Przechowywanie monet zależy od ich wartości.

Nominały o małej wartości mogą być przechowywane w albumach i klaserach z plastikowymi kieszonkami. Klasery i albumy mają tę wadę, że monety stykają się z powietrzem i mogą śniedzieć. Monety o niższej wartości można przechowywać w woreczkach strunowych. Cenniejsze numizmaty można przechowywać w paletach, przed ułożeniem w nich monet należy każdą monetę włożyć w plastikowy kapsel. Nominały są różnej wielkości i palety czy inne opakowania muszą być dostosowane do rozmiarów monet .Numizmatycy posiadający bogate zbiory, są zaopatrzeni w specjalne szafki z paletami. Pięknie się to prezentuje, a największą wadą palet jest ich cena. W każdym razie nie należy trzymać numizmatów luzem w szafkach, woreczkach czy kartonach, by nie ocierały się o siebie.

Zdjęcie do artykułu znalezione na stronie Pixabay.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *