Press "Enter" to skip to content

Kraj z obcą monetą

Numizek 0

W historii Polskie wielokrotnie zdarzało się, że pewne regiony były podbijane przez państwa ościenne. Jednak dla numizmatyka dziś jest to tylko jeszcze jeden powód, żeby lepiej poznać ścierające się narody i kultury. Bardzo często nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale to pieniądze są jednym z pierwszych zwiastunów nowej epoki i nowego panowania. Takie zastępowanie systemów monetarnych, usuwanie z obiegu jednych monet, pojawianie się monety obcych będących w obiegu na ziemiach polskich, później wszystkie zmiany, jakie w tych systemach zachodzą- wszystko to jest dobrze udokumentowane w historii numizmatyki i zbiorach poszczególnych kolekcjonerów.

Jeśli natomiast numizmatyk chce rozpocząć kolekcję od bardzo silnej monety to powinien ją otwierać dirhem sasanidzki. Już sama jego nazwa brzmi dla nas obco, a jeśli zobaczyć zdjęcie lub samą monetę to wszystko wydaje się jasne. Monety obce będące w obiegu na ziemiach polskich mogły mieć w historii bardzo różne źródło. Dirhemy, które weszły do obiegu na długo przed chrztem Polski, bo jakieś dwieście lat wcześniej, a wyszły z użycia w połowie dziesiątego wieku, pochodzą akurat z krajów Arabskich. Nota bene wcale później nie zostały wyparte przez grosze polskie, ale to już zupełnie inna historia.

Dirhemy sasanidzkie docierały do Polski i do całej zresztą europy głównie przez handel skandynawski, którego szlaki wiodły między innymi przez Wielkopolskę i Pomorze, a więc rdzennie polskie tereny. Tam też do dziś można znaleźć sporo egzemplarzy dirhemów, choć nikt nie odważył się przeprowadzić szacowania ich liczby. Moneta ta, poza niewątpliwą egzotyką w motywie zdobniczym, aczkolwiek ołtarz na rewersie może wyglądać nieco znajomo, jest dobrym motywem przewodnim dla bardziej szczególnych kolekcji, które mówić mogą na przykład od tym, jakie monety obce będące w obiegu na ziemiach polskich dotarły nad Wisłę w sposób przypadkowy, spontaniczny i odniosły tu sukces.

Miarą sukcesu w tym przypadku jest przewaga monet obcych nad rodzimymi w liczbie egzemplarzy będących w obiegu. Zresztą dirhem nie był jedynym przykładem spektakularnego sukcesu w tym wymiarze, ponieważ w niecałe dwieście lat na ziemie polskie dotarły szerokie grosze praskie, które także górowały nad rodzimym bilonem. Kolekcja zaczynająca się od dirhema sama w sobie jest już wyjątkowa, i to nie tylko dlatego, że jego zdobycie wymaga pracy i czasu albo pieniędzy. Jest wyjątkowa dlatego, że monety obce będące w obiegu na ziemiach polskich to temat bardzo specyficzny, a rozpoczynanie ich historii od dirhema właśnie świadczy o wielkiej wiedzy kolekcjonera i jego wyjątkowej staranności.

Zdjęcie do artykułu znalezione na stronie Flickr.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *